Obłęd
proszę o uwagi
Skąd boleść we mnie, która serce toczy,
w smutku zanurza, przelewając żale;
i nie pozwala mieć radosnych oczu,
miotając myślą jak wzburzoną falą?
Szaleństwa bliski, burzą osaczony,
pragnę się wyrwać z tego opętania,
lecz mnie trzymają życia mocne szpony,
nie dając poczuć, czym jest smak kochania.
Komentarze (106)
cześć Sotku, gdyby mój, to z taką interpunkcją i /mieć
w radości oczy/ zmieniłabym:) pozdrawiam Cię
/Skąd boleść we mnie, która serce toczy
i w smutek wpędza, wylewając żale,
która zabrania mieć radosne oczy,
miotając myślą jak wzburzona fala?
Szaleństwa bliski, burzą osaczony,
pragnę się wyrwać z tego opętania,
lecz mnie trzymają wichrów życia szpony,
nie dając poczuć, czym jest smak kochania./