Z obłoków na ziemię
Marzenia z czasem
stają się bardziej prozaiczne.
Księcia z bajki zastępuje
bratnia dusza, a nieco później
ktoś, do kogo można otworzyć gębę.
W miejsce kariery marzy się święty
spokój,
a zdrowie jest tym, na czym zależy nam
coraz bardziej.
autor
krzemanka
Dodano: 2022-02-04 14:38:22
Ten wiersz przeczytano 1927 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
ciekawy wiersz
Bardzo mądre i trafne przesłanie, tak właśnie jest i
nie da się ukryć...pozdrawiam krzemAniu :)
Zostało po latach zrealizowane, bez się, sorry za
błąd.
Skoro Marku czujesz się we wszystkim spełniony i nie
ma niczego o czym byś chciał marzyć, to super, msz
nawet jeśli coś dziś wydaje się nam nierealne, to
jutro/przysłowiowe/ może to zmienić, msz, marzyć
zawsze warto, a nawet trzeba, no chyba, że zdrowie i
wiek na cos nie pozwala, mnie np kiedyś marzył się
skok na bungee, dziś wiem, że to nierealne ze względu
na moje serce, ale dla mnie życie bez marzeń, które
jednak nie są wykluczone nie ma sensu, jeśli miałabym
je pogrzebać, to tak jakbym od razu pogrzebała siebie,
często ludzie z góry rezygnują z marzeń, bo z góry
stawiają się na przegranej pozycji, kiedyś np. lata
temu marzyłam o wyjeździe do Tajlandii, wtedy wydawało
mi się to nierealne, ale marzenie zostało po latach
się zrealizowane.
Marzyć należy, jeśli marzenie jest realne na miarę
zdrowia, a na miarę kieszeni, to akurat można zmienić
jak bardzo się chce, spotykałam na wycieczkach np. do
Indii osoby, które brały ze sobą puszki z Polski, ale
nie rezygnowały z oglądania świata i to jest super
podejście.
To samo np. the voice of senior ludzie 60+, 70
śpiewają i realizują marzenie i to jest piękne!
Pozdrawiam
Wwolnyduch
No nie wiem, marzenia to wtedy, gdy coś chce się w
życiu zmienić i nie ma na to realnego sposobu, a ja
nie chcę niczego zmieniać, czy to oznacza, że moje
życie nie ma najmniejszego sensu?
Pozdrawiam
Najpierw ,,ja chcę być dorosły'', potem ,,Boże
broń!''.
Widzę, że Zosia bije brawo,
widocznie już nigdy nie chce marzyć, współczuję, bo
życie bez marzeń nie ma najmniejszego sensu.
Bo kiedy człowiek naprawdę zwolni, dostrzega sedno
sprawy.
Czasem się kilka razy westchnie i...
żyje się dalej.
P.S dodam, że nigdy nie marzyłam o
księciu z bajki, nawet gdy byłam bardzo młoda.
A poza tym, tak, z biegiem czasu nasze marzenia
maleją, ale uważam, że należy marzyć zawsze,
niezależnie od wieku.
Naga prawda - chociaż na pewno istnieje opcja wielkich
marzeń do końca :) Pozdrawiam serdecznie :)
Niestety
zmieniają się priorytety:):)
Dziękuję owym gościom za opinie w temacie. Miłego
wieczoru wszystkim:)
To prawda, marzenia stają coraz bardziej prozaiczne.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też raczej stoję twardo na ziemi:)
święta prawda....