Obok siebie
Obok siebie niestrudzeni
W ramach czasu osadzeni
Wciąż dążymy i wierzymy
Każdą chwilą zachłyśnięci
W blasku nocy pełznę skrycie
Chowasz twarz już jej nie widzę
W domu pustym od szarości
Czas powoli wciąż upływa
Codzienności to rutyna
Trzymam w ręku papierosa
Dym zjadliwie gryzie w oczy
Pusta szklanka obok stoi
Napełnij mą duszę
Wypełnij ją śpiewem
Ukołysz radośnie
Zakotwicz w mych myślach
Daj nadziei oddech
Pozwól mi patrzeć
Na zieleni widoki
Chodźmy razem tak po prostu
Spokojnie, zwyczajnie
Nie chce nic więcej
Komentarze (4)
za puentę duży +
Podoba mi się...szczególnie od słów "napełnij mą
duszę..."
Pozdrawiam:)
Czytając ten wiersz,coraz bardziej sie
usmiechałam.Jestem też na tak :):)
+ zostawiam.
"Napełnij mą duszę
Wypełnij ją śmiechem
Ukołysz radośnie...
Nie chcę nic więcej"
Ja też tylko tyle chcę...może aż tyle...może za
dużo...
Bardzo na tak. Miłych snów...:)+