Oborowy seks
Gdzie idziesz chłopcze,
z krową od samego rana?
Prowadzę ją do byka,
bo ma być kochana.
Przecież ojciec mógł!
Widać nic nie robi -
tylko co dzień po winiucho
do sklepiku drobi.
Może to i prawda,
lecz kto to zrozumie...
że byk, to tylko byk -
ale lepiej umie.
Komentarze (16)
dziwny wiersz, troszeczkę niezrozumiały? Pozdrawiam
Anielsko!