OBÓZ
pewnie bym się uwolnił
od ciebie
gdybyś choć zechciał
poluzować mojej namiętności kajdany
odrobinkę wolności wprowadził
w rutynę każdego dnia tęsknoty
zerwał z gwałtem na mojej pamięci
oswobodził z brzemienia
pokus
niekończących
niewolniczej pracy
kochania ciebie
bez ciebie
byś ulżył
gdybym wbrew sobie
poprosił
autor
TYMOTEUSZ
Dodano: 2008-02-20 22:15:42
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
+ ... fajnie dobrane słowa... podoba mi się bardzo :)