Obrazu opis
Przez grymas, zaklęty w farby,
Opowiada o porażkach historie.
Manekin teraz, a niegdyś myśli.
Spłaca dług, chłopiec do bicia.
Zimna głowa przy zimnej poręczy,
Nie widać rąk, bo i czego ma chwytać.
Celem świat ludzki, stracił nadzieję,
Kotara na niebie to za duża przeszkoda.
Na pocieszenie, współczuciem zdobiony,
Zalśnił wplątany we włosy statek z
papieru.
Jak po namyśle wygląda, pachnie
ryzykiem,
Że to za bardzo do ludzi go zbliża.
Słońca nie dotknie, nie zwiedzi,
Oczyma nie szasta na prawo i lewo.
Nie mówi, zbyt wiele mu zakazano.
Poza małym wyjątkiem w prawym dolnym.
Dominika
R.’2004
To czarownika podpis…?
...uwięzionej postaci w obrazie na wieki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.