obrazy
nie ma mnie
w tunelu, pod ziemią
mebluję jaskinię
swoim krzykiem
stawiam stół
na moich własnych
nogach
obrazy na których otwarte pola
moich dłoni
gdzieś wieszam
gdzieś
pusta zimna przestrzeń
na środku
moja sylwetka jak siniak
rozmywa się
wyraźnie zarysowana szczęka księżyca
nie ma mnie.
pod ziemią, pod wodą nieme brudne ryby.
bezruch
na powierzchni lód
------------------
czerwień rozszarpanego królika
krew gryzie śnieg
wpycha się w niego
jakby chciała uciec
przed czymś
skryć się
skryć
swój winny kolor
obojętne wrony przyglądają się
tej beznadziejnej sytuacji
obojętne drzewa - obojętni rycerze
obojętne drogowskazy
------------------
pęka lód
przez otwór wpada tlen
promień słońca
morda drapieżnika, pazurzasta łapa
i mały srebrny haczyk
który tak celnie schwyci za serce
zanim je wyszarpnie
Komentarze (8)
Takie inne niż wszystkie obrazy...Otwierają szerzej
oczy...Pozdrawiam serdecznie...
to twoje obrazy są niesamowite - wizja i klimat ostry.
niech przybędzie wiosna jak najszybciej bo te kry tak
bardzo złowrogo pękają - wczoraj na takiej wyciąłem
orla
Bardzo dobry wiersz jak zresztą wszystkie Twoje!
Ciekawe obrazy, które przemawiają. Ponuro na tej
wystawie. Pozdrawiam.
Dzikość, obrazki jakby z innej epoki, sugestywne:)
Zaczytałam się, pozdrawiam
ooo... dzisiaj po barbarzyńsku, wręcz pierwotnie...
bardzo tak lubię, fantastycznie namalowane obrazy,
wiersz wciąga maksymalnie
Spojrzałam na autorkę wybierając wiersz do
przeczytania /ominęłam tytuł/i czytając pomyślałam -
obrazy:)Sprawdzam do góry- rzeczywiście:)Twoje wiersze
już mówiłam wcześniej są bardzo obrazowo -
namalowane-działają na wyobraźnie:)Piszę zupełnie
inaczej ale zaglądam do Ciebie, bo mnie intrygują
Twoje wiersze :)Pozdrawiam
wizja surrealistyczna i napisanu bardzo dobrze To
poezja Ukłony i pozdrowienia:)