Oczekiwanie
Nie mogę doczekać się Twojego przyjazdu mój skarbie
Tęsknota mnie dopadła
i na mózgu usiadła.
Oplotła jak jakaś szarańcza
zaprasza do diabelskiego tańca.
Do maja już niedaleko,
pochłonie ją wtedy piekło,
bo w maju napewno ją wyrzucę,
chociaż powie mi: ja wrócę.
Lecz nie myślę teraz o tym,
co tam to, co będzie potem.
Teraz na Twój przyjazd czekam,
myślami do Ciebie uciekam.
Wiem, że wróci zaraz po Twoim wyjeździe
autor
zoja
Dodano: 2005-04-21 00:12:22
Ten wiersz przeczytano 719 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.