Oczy
Deszcz szkła na pościeli, rozerwane trwogą
serce
Drżenie rąk, lęk krwi, czy to koniec
wszystkiego?
Oczy widzą wszystko, w blasku dnia, w
ciemności
Strach jest większy od nadziei na spokój
Krzyk, płacz, dołączam się w niepokoju
Krew, uniesiona dłoń przemocy, jest źle
Stoję, bo nie wiem co z życiem zrobić
Mam tylko 1,5 roku
autor
Marcin Olszewski
Dodano: 2020-09-12 12:39:44
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Mocny i przejmujący wiersz.
Świetny.
Pozdrawiam serdecznie.
"lęk krwi" - ciekawe określenie. Wiersz niezmiernie
porusza serce do
i umysł...Pozdrawiam.
Mocny przekaz wiersza, pełen emocji.
pobudza i moje.
Pozdrawiam.
Przygniatająca puenta - ale tak ma być - podjęta
tematyka tego wymaga, a temat został udźwignięty.