Oczy jak lustro
zasłaniam dłońmi twarz
ze wstydu
nie pozwalam słońcu
poznać bladości
tyle śmieci wokół
w oczach jak lustro
odbite marzenia
tylko ptaki
powracają
do pustych
gniazd
/I.Ok./
zasłaniam dłońmi twarz
ze wstydu
nie pozwalam słońcu
poznać bladości
tyle śmieci wokół
w oczach jak lustro
odbite marzenia
tylko ptaki
powracają
do pustych
gniazd
/I.Ok./
Komentarze (23)
odbicie samego siebie...smutek i tajemnica.
Wiersz interesujący, frapująca treść i autorka stosuje
w nim (sądzę, że z premedytacją) zmiany tempa co
świetnie wpływa na efekt końcowy. Lecz ja z uporem
maniaka znów o tym samym; o tytule! Tu odstręcza czym
innym; sugeruje, iż jest streszczeniem utworu. Po
wczytaniu się w wiersz, okazuje się oczywiście, że to
bzdura i tytuł nie jest esencją utworu, ale nie każdy
do tego wniosku dojdzie - część czytelników na wszelki
wypadek ominie wiersz o tak banalnym i jasnym tytule,
nigdy nie dowiadując się, co tak naprawdę ominęła...
dobry tekst, puenta bardzo akuratna.............
Smutki zawsze są obok nas...-pomimo blasku wiosennego
słońca, a może wtedy bardziej je widać? Pozdrawiam.
Z tymi śmieciami - strzał w dziesiątkę. Tylko ptaki
ratują sytuację:) Czatinko udał się Tobie wiersz,
więc przyjmij wyrazy uznania i....pogody ducha
życzę:)))
Ptaki i myśli wracają do pustych gniazd, znaczy nie ma
'nas'.
W oczach odbija się wszystko nawet nasza dusza i cały
świat.. :)))
"poznać bladość" jakoś mi to zgrzyta, a może patrzeć
na bladość lub poznać bladości wybacz to subiektywne
odczucie i tylko moje. Wiersz przemawia do mnie
bardzo. +
Oczy są zwierciadłem duszy; widać w nich wszystko co
ta w sobie kryje... Pozdrawiam.
Dużo przemyśleń się nasuwa po przeczytaniu tego
wiersza, porusza.
Dobrze jest pomarzyć, ale życie niesie swoje
rozwiązania, nawet tam gdzie śmiecie, ciekawy
wiersz...powodzenia
Swietnie...Nie trac nadziei :)
to nie ma już nadziei? bardzo mi smutno... świetna
miniatura
Pięknie. Czytam bez "jej" :))
Pięknie! Nie tylko ptaszek z wiosną gniazda szuka!
Pozdrawiam!