oczy nadzieji
Wciąż widzę te oczy...ten wzrok!
Nie wiem kogo, nie wiem kto jest tym
obok!
Patrzą na mnie jak nigdy dotąd
Przy nich nawet jasny jest mrok!
I co w nich widzę? Co myślą?
już wiem...widzą nadzieją!
Są poświęcone złudzeniom
są by dać czas marzeniom.
Bo ta nadzieja to chyba na spełnienie
marzeń
chcą by nie było już złudzeń!
Nigdy więcej zmartwień,
Nigdy więcej dążeń!
Widzę je...lecz kto to?
Może to moje poglądy zrażone umysłowo?
A jednak nie...to ty! Patrzysz jak nikt
dotąd!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.