Od kąd Ty umarłeś...
Już nie myślę o śmierci jako uldze od
cierpień ludzkiego ciała i ducha..
Odkąd Ty umarłeś nic już się nie
liczy...
Odkąd Ty umarłeś nie znam dnia ani godziny
mojego końca..
Odkąd Ty umarłeś przestałam spoglądać na
lustro ..
Odkąd Ty umarłeś.....
Umarłam ja ...
autor
Ester...
Dodano: 2004-09-14 19:32:06
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.