ODA DO JEJ KOLAN

Dobrze miec ladne kolanka:):)Pozdrowko+++

myślę, że autor dopisał kolejne zwrotki do rubasznej
ludowej piosenki, w której był fragment "oj dana! oj
dana! pokaż mi kolana, pokaż mi oboje, czy takie jak
moje." Rymy fatalne, rana-kolana, śnią-spią, moc-noc,
potrafię-gapię. W dwóch ostatnich wersach rym nieco
lepszy, lecz średniówka uciekła.

Wspaniała Oda!! hi hi, wesolutki, milutki wiersz!!

Pozdrawiam serdecznie :))

Na pierwszej randce z moją późniejszą żoną natychmiast
zauważyłem przecudowne nóżki...Ech, wspomnienia,
wspomnienia. Autorze - i do dzisiaj mi się
podobają...Plus za prawdę o urodzie. Pozdrawiam
serdecznie.

Kolana dziękują :))

Pogłaskało by się kolanko oj pogłaskało :)

zabawne i romantyczne pozdrawiam i głosik zostawiam

piękna oda o kolanie, a nawet o dwóch ;-) ale z Ciebie
zuch :-)

Oj nie każdy, nie każdy. Przecież święta zasada, że
cudze pod lasem, a swoje pod nosem...
Ale wierszyk, w zasadzie oda - tylko reklamy kolankom
doda. (I teraz wyjaśniam zaraz, że doda - tu
czasownik, a nie artystka).

Zdzichu czytam twoje wiersze z przyjemnością bo nie
tylko bawisz ale potrafisz delikatnie odsłonić to co
tak skrzętnie jest ukrywane - brawo. A jesli zgrabne
jej kolana warto o nich Ody pisać.

nie ważne czy są jak greckie kolumny,czy jak nogi od
starego fortepianu,ważne jest to coś między nimi...to
paszport do nieba...słuchasz?to są perły

Witaj, nogi są bardzo ważne nie mniej i to jak
się o nich pisze. a wiersz bardzo ładnie i ciekawie
napisany, + pozdrawiam

a mnie rozbawił ten wesolutki wierszyk -i pal sześć to
czy z kragłościami kolana czy bez bo "nie to ladne
co ładne tylko to co się komu podoba" - (+) -
cieplutko pozdrawiam:)

jeżeli na krągłości, to pewnie jedno + beczka kapusty
i bigos na całą zimę(????).