Oda do Tej Trzeciej
Gdy mnie dotyka,
zostawia na mnie Twoje znamię...
... ogień Twej namiętności
wypala mnie do zgliszczy...
Gdy mnie pieści,
pochłania mnie Twój zapach...
... dusząca woń Twojego ciała
wypełnia mnie do bezdechu...
Gdy mnie całuje,
czuję smak Twoich warg...
... słodycz Twych nektarowych ust
przyprawia mnie o mdłości...
Gdy szepce "kocham"
Pulsuje w mej głowie Twe imię...
... już nie wiem czy gdy mnie kocha,
kocha jeszcze mnie czy już Ciebie...
Gdy na mnie patrzy,
dostrzegam w jego oczach Twoje
odbicie...
już nie wiem czy wciąż jestem sobą...
czy to już Twoje życie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.