Odchodzę...
Sorry, ale jak moje życie dalej takie będzie tak zrobie...
Weszłam do domu, jak zwykle nikogo
nie było...
Nikogo, co zrobę nie obchodziło.
Miałam plan, prawie doskonały!
Wziełam żyletką i chciałm odjeść...
Przymierzyłam ostrze w żyły i tne...
by moje cierpienia się ukruciły.
Pierwsze cięcie za Ciebie kochanie,
największa blizna po Tobie
zostanie..Kolejna cięcia tak bardzo
bolą,
oczy me łzy ronią...
Każda rysa tak bardzo boli, że już nie
mogę, ...†UmIeRaM
PoWoLi†...
Moją oststnią wolą jest,
by wasze życie było bez łez!!!
To przez***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.