ODCHODZĘ
Odchodzę z wolna
tam gdzie cienie
skręcają ścieżką
w zapomnienie
wieszając się na krzywych płotach
gdzie dławi piołun
i tęsknota
gdzie nadaremnie czeka plonów
niezaorany szmat zagonów
gdzie rozbijają się o szczeble
gruszki
nikomu niepotrzebne.
Kierując się pamięcią nozdrzy
zapachem chleba
smakiem drożdży
idę w rozłąkę
aż do końca
a za mną
cisza przejmująca.
Komentarze (82)
piękny wiersz Anno , chwyta za serce
Jeśli można to tak ująć, pięknie piszesz o
przemijaniu?
Aniu, wspomnienia zawsze były i są z nutą
melancholii:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)
Ojej ja nie umiem tego wiersza skomentować Aniu :)
choc przemijanie i smierc wpisane w nasze zycie ,
wiem ze wybaczysz .... Ukłony
Anno spójrz w te słowa bez "nozdrzy" ( wiem ,że o
śmierci, ale kojarzy mi się z nozdrzami - zwierząt )
to takie te moje tego tam
Kierując się pamięcią
zapachem chleba
smakiem drożdży
idę w rozłąkę
aż do końca
pozdrowienia serdeczne zostawiam
Pięknie Anno nic więcej Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz Anno.Jakaś niesamowita mądrość z
niego wypływa. Dobrej nocy.
Takie przemijanie podoba mi się,bardzo.
bardzo ładny w treści
i formie przekaz...
+ Pozdrawiam
Odchodząc możemy zostawić coś co nie pójdzie w
zapomnienie i to jest piekne:)
Można pięknie odchodzić.
Bardzo ładnie o odchodzeniu na zawsze.Pozdrawiam
Bardzo ładny tekst
Pozdrawiam anna
Ładnie ujęta chwila odejścia. Twoja refleksja
uświadamia czytelnikowi, że wszystko jest w życiu
ulotne.
Pozdrawiam:)
Idzie peelka ze spokojem choć wie że kogoś bęfxoe
bolała cisza...;)
pozdrawiam i głos zostawiam + :)