Odchodzi
Poruszam się jakby w niewiedzy,
otępieniu,
wstrząs,szok,strach
i ból...
Ból tak wielki,
wręcz nie do zniesienia,
Tracę powietrze,
czuję ból w piersiach.
Trudno mi złapać oddech,
kłucie,
mocne kłucie,
w okolicy serca.
Strach,
przed każda kolejną chwilą,
przed każdym kolejnym ciosem,
zadanym prosto w serce...
Zamykam więc je,
na zawsze.
Zamykam,
i wyrzucam klucz.
....Tomkowi
autor
iZuNiA
Dodano: 2009-07-14 09:49:27
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
nie ukrywam, że do Twojego imienia jestem
bardzo przywiązany, bo mam dwie: Izunię i Izusię:)
heh, szczęścia chodzą parami; 1) co do formy -
zaskakująco dobra; wystarczą drobne poprawki:
spacje po przecinkach, skasowanie wielokropków
i zapis "że wręcz" w piątym oraz "więc zamykam je"
(w czwartym od końca); 2) co do treści: ludzie
mają różne sposoby na pozbycie się bólu - od
"zalewania robaka" począwszy, na zamrożeniu serca
(Baśń o Królowej Śniegu) skończywszy; i tu
przykład z życia: kiedy skaleczysz się w nogę, boli,
ale przecież nie utniesz nogi z powodu głupiej
rany... a coś takiego chcesz zrobić zamykając serce;
to zadziwiające, jak mało ludzi wpada na właściwe
rozwiązanie: żeby z bólem walczyć, bo da się, bo wbrew
pozorom nie jest to trudne; i nie myśl, że w zamian
nie dostajemy nic, bo "przez to, że boli, stajemy się
silni"; kiedy pokonasz swój ból, znika na zawsze
strach;
świadomość, że potrafisz zwyciężać, uczyni Cię silną i
odważną; i nie łudź się, że to była miłość; Twoje
doświadczenie to właśnie pierwszy krok na drodze do
jej
zdobycia; dlatego potrzebna jest siła, bo miłości się
nie dostaje, miłość się zdobywa... gdybym znał Cię
wcześniej,
pewnie zadedykowałbym Ci ten wiersz:
http://www.poezje.com.pl/a05257,wiersze-o-milosci-15--
jim-clark.html
uciekasz przed nim czy przed jego miłością do
ciebie??Jak miłość tak bardzo rani to zostaw go,póki
czas..