...odejdę...
Pozwól,że zliczę Twoje rzęsy.
Napatrze się w Twoje oczy
potajemnie.
Bosą stopą przejdę po podłodze
po ktorej codziennie stąpasz.
Łyżką wymieszam poranną
kawę bez cukru.
Zdejmę płaszcz z wieszaka
i powoli odejdę...
autor
camila
Dodano: 2004-12-27 00:26:47
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.