Odejść.
Stojąc samotnie w mroku
mrużę oczy w ciemności
uśmiechem dodając uroku
chłonę ciszę w całości.
I szeptem się modlę do nieba
to krzyczę zaraz z radości
wiedząc że inaczej się nie da
zatracam się cały w nicości.
autor
Kinolus
Dodano: 2006-11-01 14:16:29
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.