Odeszłam...bo musiałam

Dla Ciebie...Robercie...

Odeszłam...
Odeszłam bo musiałam.
Lubię Cię...i uwierz...
zranić nie chciałam.
Nie chcę Cie okłamywać...ani udawać.
Nie mam do tego prawa.
Oboje doskonale wiemy,
że uczucia...to nie zabawa.
Mi też jest przykro...i smutno.
Nie myśl, że nie.
Zniszczyłam w Tobie nadzieję
i jest mi z tym źle.
Dziękuję Ci za czas mi poświęcony.
Wierzę, że tak jak i dla mnie...
dla Ciebie również nie był on stracony.
Dziękuję Ci za zaufanie,
i za świetne fotki,
za wspólny taniec, szczere rozmowy,
wiersze...i piękne stokrotki.
Ani sekundy spędzonej z Tobą
nigdy nie żałowałam.
Wręcz przeciwnie...bardzo się cieszę...
że Ciebie poznałam.
A jeśli już nigdy się nie spotkamy...
To ja zawsze mile Cię wspomnę.
Być może Ty zapomnisz o mnie...
ale wiedz, że ja...o Tobie nie zapomnę...

autor

Orchidea

Napisany: 2005-05-25 Dodano: 2005-05-25 17:59:35

Ten wiersz przeczytano 524 razy

Oddanych głosów: 22

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie