Odnajduję
*'*'*
Odnajduję w Tobie lekki posmak nadziei
Zwykłej szalonej miłości wariatki
Zamyślonej dobroci co chce wszystkiego
Dziecięce zapomnienia o świecie
I umiejętność patrzenia na łąkę
Odnajduję w Tobie naturalne lęki
Ludzkie troski co wśród nas żyją
I nie wiem jak odnajduję Cię w myśli
W powietrzu skroplonym śniegiem
W tej samej piosence słuchanej wieczorem
Wieczorem gdy zasypiam Tobie w dłoniach
Wśród cynamonu odnajduję siebie...
Wśród zerwanego sznura ziarenek snu
Co się rozsypały gdzieś po twarzy
Odnajduję Twoje słowa wśród ciemności nocy
...
-mart-
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.