Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odpływam

karykatury zdarzeń
i twarzy blask księżycowy
kłują wspomnienia
spadają złudzeń zasłony
puszczasz mą dłoń
odpływam
będę ale w ciszy
jeśli nawet padną słowa
to zawirują tylko szumem deszczu
i upadną w grymasie chodnika
szelestem stóp znikasz za rogiem ulicy
w ramionach twe oddechy
i myśli których nie poznam nigdy
bo chciałeś sam nazywać świat
i układać w powietrzu domy z porcelany
i choć wołam
usta mam zamknięte
krzyk został na ulicy
zbierają go codzień przechodzący
zanikam zawieszona w tej przestrzeni
wydartej cichej nocy

autor

archanielica

Dodano: 2012-03-15 13:57:15
Ten wiersz przeczytano 387 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

aranek aranek

Są wiersze, które się czyta-przeżywa i nie komentuje-
ten do takich należy.Bardzo na tak:)

_wena_ _wena_

To prawda, piękny choć smutny. Pozdrawiam.+

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »