Odpowiedź Stasia otrzymała Asia
Bardzo mi przykro w tej porze
on nie może przybyć - bo orze!
Orka się zdarzyła,
więc musisz czekać ma miła!
A do zaorania jest kawał,
aż do śniadania!
Poza tym bruzda jest bardzo szeroka
i trawa ruda, ale wysoka.
Lemiesz podołać nie może
kładzie skibę; ale jakoś tam orze.
Orka jest nieubłagana
Ojejku!!! Ścisnęła kolana.
Lemiesz się skrzywił,wyskoczył
zabłysł w świetle księżyca
i świeci jak jakaś racica.
O, jak mi dobrze w tej porze
krzyknęło to co się orze.
Stasiu strasznie zmęczony,
on z lekka wkurzony,
Stasiu juz nie może,
a on dalej orze.
Asiu moja kochana
nie będzie rano kochania,
lemiesz nie do roboty
poczekaj z tym do soboty.
Komentarze (2)
-ha, ha, ha i się uśmiałam - cieplutko pozdrawiam
Tytuł zapowiadał parodię poezji. I nie myliłem się.