Odtrącone czyny
Po jakimś czasie zostawimy,
daleko w tyle, zapomniane,
czyny o których dziś myślimy,
że są tak bardzo pożądane.
A one tylko są złudzeniem
wyobrażonym snu widziadłem,
któremu ciąży już wspomnienie,
jakże odległe, nie odgadłe…
Bo porzucone w kąt mieszkania,
kurzem pokryte, tak nijakie,
będą czekały, aż się stanie,
cud, gdy przywoła je swym znakiem.
Znakiem co zjawić się nie może,
bo został dawno zapomniany.
I także nigdy nie pomoże,
choć bardzo będzie pożądany.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.