Odziana nagością
Ogród skrywający
Tysiące tajemnic,
Wiatr szepczący
Niedosłyszalne sekrety,
Kwiaty otulone
Peleryną zmowy milczenia,
I ja. Ja sama.
Tkwiąca tu, na pustkowiu zapomnienia.
Tu, gdzie wszystko
Chowa tajemnice,
Do niewidzialnych kieszeni.
Ale nie ja.
Znacie każdy mój czyn.
Każde słowo.
Każdą myśl.
I stoję tu
Bez sekretów.
Odziana jedynie
W moją nagość.
autor
prisonerofconscience
Dodano: 2008-04-25 18:50:25
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.