Ognista gorączka
Kolory wieczornego słońca leżą na tobie jak
cienki materiał,kiedy
cię obejmuję bliżej niż sny.
W Twoich oczach tańcząc kochającą ognistą
gorączką, która wspólgra zbyt łatwo z moim
stabilnym tętnem.
Kolory wieczornego słońca leżą na tobie jak
cienki materiał,kiedy
cię obejmuję bliżej niż sny.
W Twoich oczach tańcząc kochającą ognistą
gorączką, która wspólgra zbyt łatwo z moim
stabilnym tętnem.
Komentarze (7)
Tętno w normie, a co z ciśnieniem ;) moje by się
podniosło
Za Anną :)
Pozdrawiam ;)
współgra- to najwazniesze!
Bardzo ładnie, działa na wyobraźnię :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Kolory wieczornego słońca rozbudziły wyobraźnię.
Gratuluję wiersza. Pzdr
Miłość + namiętność = gorączka
Z przyjemnością przeczytałem. :)
Czytam po raz kolejny... Bardzo ciekawie użyte
porównania.