Oj i ups
Powiedziałam coś czego nie chciałam,
Pożegnałam coś wbrew sobie,
I już nic nie robię.
Fala odpłynie w całości,
Ja odnajdę siebie silną.
Swoim zwyczajem,
Znów się zrobię pilną,
Zachłanną na życie, żyjącą,
Niepokorną i z życia kpiąca,
Nic dziwnego, że ja tęsknię,
Do siebie tej,
Która jest gdzieś we mnie
Puszczona w butelce,
W morze miłości, i jej zachwytu,
I nie mogę jej odnaleźć.
Jak ślepiec badam dno,
i wciąż mam wrażenie że to to.
Znajdę ją, sił mi nie zbraknie,
to tylko morze, które z czasem zblaknie.
Komentarze (5)
Warto odnaleźć siebie, pozdrawiam świątecznie
Melancholijnie ujęta miłość,która pokazuje nam różne
swoje oblicza,
Pozdrawiam.
Marek
No tak to bywa, pozdrawiam :)
życzę powodzenia w odnajdywaniu siebie
Podoba mi się przekaz. Jeśli idzie o formę, to msz
warto tekst dopracować.
Zrobić korektę interpunkcji, aby wiersz przestał być
tasiemcowym zdaniem. Msz warto by nieco tekst
przyciąć. W "zabraknie" zabrakło "k".
Miłego dnia:)