...On...
dla tego, który został odebrany... dla tego, który w pamięci pozostanie...
jego ramiona to otchłań kojącej ciszy
wybijającej rytm cennej samotności
jego oczy - otchłań wszechobecnej
czułości
uniemożliwiającej oddech
jego słowa jak nieprzebrany ocean
ogarniają duszę delikatnym powiewem
jego dłonie niczym cichy jedwab
owładniają całą Tobą
jego cudownie, nieskazitelnie czyste oczy
przeszywają całe ciało
jego soczyście głębokie usta
pieszczą wargi
jego delikatnie subtelnie długie palce
nie oszczędzają dotyku
jego czysty swobodnie płynący oddech
ogrzewa policzek
jego zniewalająco piękny uśmiech
na twarzy jakby obrazek
…
wszystko to miałam
wszystko to kochałam!
a teraz pozostało mi tylko jedno
-bezlitosna tęsknota!
niewdzięczna dziewczyna zabrała mi go!
ukradła mi część życia mojego!
więc co zrobić, co począć?!
skoro tego nie da się zapomnieć…!
czy udać się szeptem,w śmierci oddać się
łoże?
nie, nie! Dopomóż, więc Boże…
pozwól raz jeszcze
obojgu sercom rozpalić ogień
obojga duszom w całość się zmienić
i nie pozwól by ktoś NAS rozłączył
pozwól uczuciom płynąć swobodnie!
Czy można kogoś bardziej skrzywdzić, niż zabierając mu to, co kocha najbardziej…?
Komentarze (3)
Smutny ale ładny wiersz zakochanej kobiety, wypełniony
jednak żalem po zdradzie - uwielbiany mężczyzna
odszedł do innej. Poczekaj za nową miłością i niech
będzie prawdziwa, lepsza. Plusik
bardzo smutny wiersz mimo wyliczeń o Jego
zaletach.Odebrała go dziewczyna.Ale czy On na siłę w
jasyr wzięty? Też nie jest bez winy.Może nie był
jednak wart Twojej tak wielkiej miłości?Czas goi każdą
ranę....trwa to nieraz bardzo długo...ale kiedyś
będzie tylko mała blizna....Wybacz moje słowa, z
serdeczności płyną.Trzymaj się, może jutro albo za
tydzień nowa miłość zastuka do Twego okna...
myślę, że ta 2ga część jest dobrą przeciwwagą dla
bardzo lirycznej pierwszej części - ten opis pełen
uwielbienia i ten krzyk pełen rozpaczy dopełniają się
wzajemnie i tworzą ciekawy obrazek....:) -->+