ON TU BYŁ..
Odszedł zostawiają pustke i ból..
On tu był,
Przyniósł nieba słodki smak -
podły Ssak..
On tu był,
zerknął do mej duszy..
Widział jak wszystko się we mnie
kruszy..
On tu był,
czuł chorą miłość,
potem była
zazdrość, nienawiść..
On tu był,
mówił „moja mała”,
Potwór -
zimny jak skała..
Wcielenie zła,
co przyszło i zostawiło cierpienie..
On tu był,
mądry,
głupio zakochany,
stał się -
Szaleńcem..
On tu był,
wiedział co to ból -
pragnął mnie
jak Szatan pragnie dusz -
zadał mi ból..
On tu był,
wziął resztkę mojej niewinności
i odszedł..
On tu był,
zranił mnie
i odszedł..
zniknął w świecie szukać nowej ofiary...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.