ONA
Ona była radosna jak wiosna w maju.
Miała to o czym marzyła
a marzyła o własnym raju.
On chciał ułozyc swe życie,
pokochać, poznac ten smak.
Ona wolała kochać go skrycie,
odmienności nadac mu znak.
Nie kochał jej, inną wybrał.
Płakała, cierpiała bez słów.
Nie mógł być z nią bez miłości.
Tak skonczył się szczęścia róg.
Cierpiała długo i stale,
jak cierpi po śmierci się.
Nie zaznała szczęścia wcale,
on to widział i teraz juz wie.
Widuję go wciąz nieopodal,
ciągle w drogę jej wchodzi.
Nie może zrozumiec że kocha,
ta miłość jest chora i szkodzi.
Myślała o śmierci lecz bała się,
nie wie co robić ma.
On jej nie kocha, juz nic się nie zmieni
a zegar wciąż odmierza swój czas.
Komentarze (7)
O zegar się nie martw.On każdemu z nas mierzy czas i
nadejdzie pora,że Tobie się ułoży nie raz :-).
Pełen smutku wiersz. Jest w nim także tęsknota za
miłością , uczuciem spełnienia . Pozdrawiam Cię gorąco
Anielu . Jak widzisz znalazłem Cię bez problemu .
czas się zebrać na odwagę i zakończyć
pozdrawiam:)
Witam. Być kochanym to być szczęśliwym. Pozdrawiam
serdecznie
Ten wiersz to tylko historia zmyslona:-) sama jako
autorka tego wiersza nie uwikłałabym sie w tego typu
znajomość. Pozdrawiam:-)
Zgadzam się z komentarzem Oluni :)
Jak dla mnie to "Groch z kapustą" za przeproszeniem
" On ją kocha i nie kocha" no wiec nic dziwnego
Że "Ona" jest przy nim i przez niego nieszczęśliwa
Pozdrawiam i życzę miłego dnia...
Oraz większej stabilności uczuć i nie wchodzenia
W jej życie...
Wtedy być może będzie bardziej "Szczęśliwa" i
spełniona
Pomimo tego galimatiasu ujętego w wierszu...
Plusa zostawiam +
Dla uczuciowej równowagi...
Pora zakończyć. Dobranoc