Ona i On
Żyli razem, a jednak na rozstaju dróg.
On próbował, walczył, doceniał każdy
szczegół odbicia w jej nieskazitelnej
duszy.
Ona mówiła, że kocha, a w głowie tysiące
myśli niszczące tworzącą spójność dwóch
ciał.
Bo ciała były jednością, a dusze
rozłączone.
On pragnął ją nad życie.
Ona pragnęła tylko życie.
Wzajemne uzależnienie, ich czułe
spojrzenia, silne rąk ściśnięcie było całym
jego marzeniem.
Któregoś dnia powiedział: kochaj jeśli
chcesz, a zaglądając w swoje serce
znajdziesz odpowiedź.
Komentarze (4)
Piekny wiersz i wcale nie musi byc taki smutny.
"kochaj jesli chcesz,a zagladajac w swoje serce
znajdziesz odpowiedz"A jesli powiedziala:Chce?
piekne uczucie ...ale plecami do siebie stoi
...pozdrawiam cieplo
Smutna opowieść. Czasami tak bywa, że to wspaniałe
uczucie jakim jest miłość nie potrafi połączyć swoim
pięknem dwojga osób. Powody tego mogą być różne
czasami nie do przezwyciężenia. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Doskonale rozumiem z autopsji. Powodzenia.