Opętana
W dzikim kraju, nieznanym nikomu,
pośród lasów i ścieżek zbrodniczych,
czai się ona... czyha ukryta
na swą ofiarę, z której krew wyssa...
Zatopi swe zęby, ukąsi ją,
a zatruty jad popłynie tak, jak
wino z kielicha, ale zmienione...
w jej krew, czarną jak heban w tę noc,
co
vampir kobieta rusza na łowy,
by zdobyć ocean słodkiego i
krwistego wywaru... jej pragnienie
przemienia ją w Laydy Makbet złą i
opętaną snami o wieczności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.