opowiem Wam jej historie..
Była sobie dziewczyna
15 lat skoczyła
szczesliwa była
radosna tez
nie miała smutków
"bo zycie piękne jest"
mowiła te slowa codziennie
by lepiej poczuc się
i uciec od brutalnej prawdy
nie piła
nie paliła
była posłuchszna jak baranek mały
gdyz pewniej nocy
strasznie szlochała
zadawła sobie pytanie
czemu własnie ona?
czemu boi sie zycia?
czemu ma odwagi dosc ?
w pewniej chwila zapadła cisza
a z rany pociekła krew
nie płakala wcale
zasicneła zęby
i mowiła słowa te
"bo zycie piekne jest"
umarała samotnie
pięknej letniej nocy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.