Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"oraz, że cię nie opuszczę"...

teresa kocha męża, nawet jak ją boli
raz po raz, każdy zadany raz w następne
dni, razy nieskończoność. to przecież miłość jest
do śmierci, albo do życia. granica cienka

- rozmywa się. widoki na lepsze wymadla
u matki boskiej nieustającej pomocy;
nie ma co szukać, bo u kogo rośnie szczęście,
ten nie widzi u innych guza. mózgu nie ma

jak popije - mówi - dobry z niego ojciec.
dzieci kocha i do kościoła chodzi na mszę
wmawiać bogu, że kocha. teresę najbardziej
boli, że wszystkiemu jest winna. ona sama

o razy się prosi, więc ukrywa kolory
na twarzy. długi rękaw dla niepoznaki,
i język za zębami, bo teresa kocha,
a i dzieciom ojciec przecież potrzebny. puenta?

uwierz, może być bardzo głęboko schowana.
















tutaj leży teresa, co kochała męża.

autor

nieta

Dodano: 2014-05-22 08:26:08
Ten wiersz przeczytano 1515 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

nieta nieta

Wszystkim dziękuję za komentarze. Pozdrawiam.

MamaCóra MamaCóra

Trudno napisać przekonująco na temat przemocy w
toksycznym związku, pokazać emocje, wątpliwości,
niemożność podjęcia ostatecznych decyzji, zdanie się
łaskę losu, wpływ otoczenia. Świetnie się autorce
udało, w idealnej narracji bez ozdobników, jak w
sprawozdanie, i dlatego puenta tak długo i mocno
wybrzmiewa.

RoxyRox RoxyRox

Hmmm... Wiele jest takich "teresek" co w kąciku tylko
cichutko płaczą, jak nikt nie widzi... A boją się tych
drani panicznie, więc wolą udawać przed ludźmi... I
tylko ściany wiedzą, co się tak naprawdę w nich
kryje...

krzemanka krzemanka

Ciekawie o toksycznym związku. Oglądałam kiedyś bardzo
przejmujący reportaż o ofiarach przemocy.
Doszłam do wniosku, że bez pomocy
z zewnątrz nie są w stanie uwolnić się od oprawcy.
Pokazany był jeden przypadek, gdzie zadziałał instynkt
samozachowawczy i ofiara wywinęła się z przysięgi tuż
przed śmiercią. Miłego dnia.

LuKra47 LuKra47

koszmarna rzeczywistość i tragiczna często w skutkach
dla członków rodziny:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

dla mnie puenta jeszcze głębiej schowana - w
kontekście wiary - nie mogę słuchać, jak księża każą
się modlić żonie za męża pijaka, trwać do końca, bo
się ślubowało Bogu... w tym czasie one rujnują życie
sobie i dzieciom,

wiersz przemyślany od tytułu do puenty, zatrzymuje,
jak wszystkie twoje; pozdrawiam;)

graynano graynano

Bardzo dobry opis poniewieranej żony, ten temat jest
mi bardzo bliski. Pozdrawiam.

najdusia najdusia

nieta - to nie jest moje stanowisko, lecz wiele pań
takie uznaje.
Cierpią, lecz trwają przy mężu - bo dzieci, bo nie
wypada i co ludzie powiedzą. A potem, gdy dochodzi do
tragedii wszyscy się dziwią dlaczego nikt nie
reagował.
Cóż, na życie nie ma recepty!

Miłego dnia.

Zosiak Zosiak

Dobry wiersz, jak zwykle...

grusz-ela grusz-ela

Doskonale zobrazowany syndrom ofiary, prawidłowości
poczucia winy, przekonania o niskiej wartości własnej,
poczucie wstydu i upokorzenie, a za warstwą wersów
bezradność, milczenie.... i sporo mechanizmów
psychologicznych.

Jedna biografia - charakterystyczna dla szerokiego
zjawiska.

Bardzo dobre wykonanie warsztatowe.

nieta nieta

najdusia, zaiste czarny humor pan preferuje. nie
reflektuję.

najdusia najdusia

Niechby pił, niechby bił - byle był!

Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »