Osiem par
Wiersz całkowicie apolityczny...
W sumie, z biegiem dość nieważnych dat -
a może ważnych? Nie wiem sam -
gdy już i wiek i dobry stan -
Osiem par dżinsów w szafie mam.
Ktoś spyta kiedyś: po cóż osiem?
No, ja je wszystkie, kurde, noszę.
Bo, proszę kogo, taki spodzień,
On nie podlega wcale modzie.
Jeśli jest zgrabny, mój jest wszak,
zawsze na czasie, niczym frak.
I niezależnie od koloru,
nadaje zawsze mi poloru.
Codziennie, kiedy wstaje ranek
myślę, czy włożę bardziej sprane,
czy też zapragnę być glamour,
wkładając nogi do dwóch rur,
które z ostatniej są dostawy.
Ileż z dżinsami jest zabawy?
I dobre w tym, że pędzi świat,
a dżinsy nawet za sto lat,
będą na czasie i an Vogue.
Kończę, bo wypadł myśli tok,
i wrócić nań mi nie uda się.
Komentarze (22)
Dżinsy-spodnie uniwersalne:)
Blue velvet... taaa...
I pomyśleć, że wymyślono je z myślą o amerykańskich
farmerach.
Fajnie Ci to wyszło.
Ja mam tylko jedną parę na wycieczki. Ale ja jestem z
innej epoki.
Pozdrawiam
:) mam ich 26. Eleganckie i sportowe, ròżnokolorowe.
Obcisłe i też z dziurami. Nawet jedne z perełkami ;)
Fajny wiersz. Pozdrawiam.
https://youtu.be/DeLBkoW1-Ow
Wszestkim dziękuję za czytanie
Świetny wiersz i apolityczny!
Pozdrawiam.:)
ooo mnie tez sporo dzinsow w szafie:)dziekuje za ten
hymn pochwalny dla nich:):)
pozdrawiam:)
Lekko, swobodnie. Dżinsy to jest to.
Pozdrawiam
Fajnie o dżinsach, myślę, że one faktycznie nigdy z
mody nie wyjdą,
też je lubię i mam kilka sztuk na stanie :)
Pozdrawiam sobotnio :)
Super! W końcu i nasze ukochne spodnie doczekały się
wiersza. Dawniej takie dżinsy były marzeniem każdego
chłopaka jak i dziewczyny.
Karin Stanek ładnie o nich śpiewała: tato kup mi
dżinsy.
Pozdrawiam serdecznie
no proszę o spodniach... też można napisać
Świetny i bardzo lekki wiersz.
Nawet wiersz i dżinsach może być ciekawy :)
Pozdrawiam serdecznie.
Jakby przybywały z okazji.
Dlaczego osiem a nie sześć albo dziesięć, dziś nie
odgadnę, bo od rana zapomniałam, jak wołać czarnego
kota, żeby przegonił wszystkie inne przepowiednie. Za
to można jednak przyjrzeć się historii potrzeby i
dżinsowego powstania. Wtedy... o, to nowe rozdanie i
sprawa prawie polityczna, bo rzecz wyjątkowo trwale
przyszła z... a innego z... trwałego już nie
sprowadzają.
wiesz, nawet jeśli tkwię w błędnym błędzie w sprawie
wierszowych par, to dziś wybacz więcej.
Szczęśliwego zdrowia i lepszego
później. Przez tę ósemkę nie zasnę.
Przecież wszystko, zawsze mówisz z celem.
Świetny, lekki wiersz... Nawet i o dżinsach można
pisać tak że chce się czytać :)