OSIEROCONE DZIECI ULICY...
Ciężkie kamienie w reklamówce życia
marsz przez piekło na ziemi
wyścig szczurów lądowych
Tunel bezradności biednych
walka o kromkę chleba
nieustający lęk o byt
Dzieci ulicy
umorusane codziennością
zmęczone nagonką biurokratów
odchodzą w zapomnienie
Luksus bogaczy rani oczy
gra pozorów
szczęśliwy pozostaje ten
kogo stać na litość i zrozumienie
Mamona kołysanka szatana
nie dajmy się zwieść
lepszy biedny a uczciwy
niż samolubny bamber
z sercem w bankomacie
Mam zakaz komentowania
Komentarze (4)
smutna, szara rzeczywistość napisana wrażliwym sercem,
niestety to my dorośli skazujemy je na tak ciężki los.
Tutaj tych biednych z ulicy jest znacznie więcej,a w
niedalekiej przyszłości zagraża jednej połowie
ludzkości nawet nam,ale i my odejdziemy w zapomnienie
- co będzie później?...Planeta Małp - tak jak w tym
filmie... Ciężki ten wiersz , ale prawdziwy. Temat
...top.
smutny lecz prawdziwy..jest cała masa dzieci
głodnych..a z tą uczciwością bywa różnie...wiersz
dobry...
Smutny i rozdzierający serce wiersz.... lecz choć
sama jestem biedna jak mysz kościelna, jednak
nie zgodzę się z tym, że tylko biedny jest
uczciwy.... "bycia człowiekiem"...