Ostatni jesienny spacer
Wiersz dla Katarzyny Oberda ..
Ostatni jesienny spacer
między wierszami gdzie ostatnie
liście zaplatają twoje włosy
jakaś zagadka ku jesieni
idziemy tą samą ścieżką
w koncert jesienny zatapiam
twoje oczy ubarwione
strumykiem.
Przemoknięte nasze spacery
wspomnień nocy gonił po
lasach twój cień a może ty byłaś
naprawdę mrugałaś pomiędzy liśćmi.
Niemym świadkiem naszych pocałunków
w październiku umarłaś wraz
z naszym ostatnim spacerem.
A to tylko my szliśmy po ścieżce snu
deszcz niósł się ponad nami wysoko.
Apryasz Wojciech
Komentarze (3)
Podtrzymuję wypowiedź fasti.Metafora to nie wszystko,
jeszcze potrzebny jest sens. Metafora na siłę nie daje
efektu, kiedy brak jej logiki .Może zamysł miałeś
dobry ,ale degręgolada go zabiła.
Naprawdę cieszę się, ze to już ostatni wasz spacer.
Zapanuje święty spokój. Mam serdeczną prośbę, czy
możesz wyrazy grupować w jednym wersie w jakiś
logiczny układ< gdyż gonitwa za poszukiwaniem sensu
jest uciążliwa.
Treść fajna, zadumałam się nad wierszem, brakuje mi
interpunkcji. Metafory ładnie ujęte.:)