Ostatni list...
Piszę ten list, nie atramentem lecz łzami,
po kilku miesiącach chodzenia... lecz dziś
skończone między nami. Trudno mi będzie bez
Ciebie żyć, jednak tak musi być....
Kiedyś przejdziesz obok mnie, udasz że mnie
nie znasz. A gdy bedziesz o krok odwrócisz
swój wzrok.
Ja przejde tak jak Ty i zdławię łzy....I
nic nie powiem.
Gdy ten list dostaniesz podkreśl to jedno
zdanie- że tak musi być, to nazywa się
rozstanie...
Po przeczytaniu listu spal go, niech
płonie jak nasza miłośc.
Niech nie bedzie żal, że tak się smutno
skończyło...
"Zapomne nawet o sobie, lecz nigdy nie
zapomnę o Tobie"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.