Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

OSTATNI ROMEO...A JA UMIERAM

Dzięki niemu szybciej umieram...

Przez ostatnie tygodnie żyłam tylko tą nowiną...
znajomy lekarz powiedział: BEATKO, JESTEŚ ŚMIERTELNIE CHORĄ DZIEWCZYNĄ...
Wiedziałam już, ze odliczania nadszedł czas
Nadszedł...bu powiedzieć w końcu: PAS...
To nieuleczalna choroba, która powoli zabija mnie...
Zabiera cząstkę i odchodzi, nawet kiedy ja śnie...Niech wie...
Pomimo tego, coraz słabsza byłam,
to tylko przedstawieniem ROMEO I JULIA żyłam...
Dla pociechy w postać Julii sie wdałam.
Moim Romeo był chłopak, którego naprawdę Kochałam...
Na kolejnych próbach dużo sił traciłam,
o cudowne ocalenie gorąco Boga prosiłam.
Kiedy nadszedł dzien występu i w garderobie się przebierałam,
spojrzałam w lustro i na błękit sukienki-UMIERAŁAM...
Bladość mej twarzy ożywiała tylko barwa niebieska,
a na łysej głowie(po chemii) widniała upięta treska...
Lecz wszyscy oczarowani moim wygladem, bili mi brawo, gdy na scenie się zjawiłam...
ledwie poruszać ustami mogłam, ze wzruszenia łzy w gardle dławiłam...
Wtedy pojawił się mój Romeo, piękny i smutny...
Powiedział: JAKI TEN WYROK JEST DLA MNIE OKRUTNY...
Choć tak nie było w scenariuszu
podszedł do mnie w swoim śmiesznym kapeluszu.
Ujął mą dłoń i czule w oczy spojrzał, drugą złapał w talii
z trudem mogłam odsunąć od siebie myśl, że to zrządzenie magii...
Wszyscy zamarli w bezruchu, patrzyli zaskoczeni na nasze złączone ciała.
Poczułam, ze robi mi się słabo, stałam się przezroczyście biała...
-KOCHAM CIĘ JULIO MA, NIECH BÓG NIE ZABIERA MI CIEBIE,
NAWET GDYBYŚ MIAŁA BYĆ W NIEBIE...
Nic wiecej nie pamiętam, tylko lament na sali,
gdy zaraz później o historii mojej śmiertelnej choroby wysłuchali...
Z dnia na dzień opadały siły,
śmierć zapraszała mnie do mogiły...
Byłeś przy mnie do samego końca,
ale na samej barierze życia i śmierci Bóg wysłał swego gońca,
by powiedział Ci, że żyć dalej masz,
że doda Ci sił, ze radę sobie dasz...
Wtedy zabrał moją duszę,
wiedziałam, że pomóc Ci muszę...
Lecz nie dane mi to było, gdyż nową Julię znalazłeś
i dobrze Ci się żyło...
Choć już raz umarłam, chciałabym to zrobic znowu,
wiedząc, iż przestałęś mnie kochać, gdy śmierć wpędziła mnie do grobu...

I tak sie stanie niedługo, jeśli nie pomożesz mi...

autor

italia_

Dodano: 2005-01-01 00:55:38
Ten wiersz przeczytano 686 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »