ostatnia łza
psychika ludzka jak szkło krucha
naporem bólu pęknięta trzeszczy
nic nie poradzisz gdy serce nie słucha
gdy całe wnętrze wraz z duszą wrzeszczy
szukając ochłody cienia pod drzewem
między obłoki wciskając spojrzenie
dusisz się sobą swoim oddechem
myśli zmęczone spadają na ziemię
istota czasu jak szkło pęka
pod bólu naporem sięgając dna
wszak to twe życie w twoich rękach
spraw by ostatnia spłynęła łza
Komentarze (8)
Niekiedy nie można obejść się bez łez,są potrzebne
choćby łzy radości. Świetny wiersz, czytałam na
wdechu.
łzy nie są złe...ale zbyt duża ich ilośc może być
szkodliwa dla stanu ducha...oby wszystkie łzy były już
ostatnie.ładny wiersz.
Wiersz smutny ale pouczajacy. Ostatnia zwrotka
szczegolnie mi sie podoba. Dobre i zrozumiale metafory
nadaja mu liryki i zadumy.
Wiersz tematycznie smutny, ale z wielkimim ładunkiem
emocjonalnym, nieźle zrymowany, mankakentem jest
połamany rytm,co można poprawić, gratuluję pomysłu.
niech więcej tych łez i den nie będzie, życie w Twoich
rękach tak jak piszesz, ładny wiersz:)
Psychika jest delikatna struna.Zycie jest w naszych
rekach jego strun zbytnio naciagc.Wrazliwym sercem
napisany wiersz.
Twoje życie w Twoich rękach, więc nie pozwól już na
żadną łzę.
Głęboki wiersz w swej treści, metafory dodają mu
brzmienia, które chwyta za serce.