Oszukana miłość
Spotkany w gąszczu smutków i samotności,
Nie otrzymasz ni kropli mej gościnności.
W zły trafiłeś dzień.
Za mną tylko cień.
Zostaniesz odrzucony,
Wśród innych splamiony.
Bez szczypty sumienia,
Nie wspólczuję ośmieszenia.
I mimo, że wciąż pragniesz mnie skrycie.
Chciałbyś krzyczeć:
"Kocham Cie nad życie."
Jestem jak stal chłodna...
a ciebie nie godna.
Nie zasługujesz na takie traktowanie.
Bezsensowne politowanie.
Przeprosić chciałam.
Odwagi nie miałam.
Zapomnijmy o wszystkim...o sobie.
Pozostaje mi tylko śnić o Tobie.
Czy nie jest tak, że czasem trudno jest nam przyznać się do miłości? Gdy sobie ją uświadamiamy okazuje się, że nasze zachowanie przekreśliło wszystko... ..::Przepraszam::..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.