owoc
w zielonych liściach piękny kwiat głowę
chowa
różanym kolorem wybucha z natury
wdzięcznie przyozdabia ogrody wzrok
cieszy
tańczy z wiatrem z lekkością porusza
chmury
żółty owalny lekko błyszczący owoc
wyglądem przypomina jabłko cierpki smak
aromatycznym zapachem drażni zmysły
zęby połamiesz nie ruszy go nawet ptak
lecz gdy dodasz cukru zmieni swoją
postać
herbata ubogacona inna smakiem
kolorem cieszy oczy smak podniebienie
szlachetny napój nie zowie sie koniakiem
Komentarze (12)
Wiersz trochę tajemnicą owiany ale znam ten owoc
rośnie u mnie w ogrodzie i jest pyszny.
Piękny wiersz :))
Piękny wiersz, bywa w życiu tak że zamiast cukru
trafia do szklanki herbaty piołuń
Koniak przy pigwie wysiada, bo ona tak długiego
leżakowania nie wymaga. Wystarczy w kostkę pokroić,
cukrem zasypać, spirytusem zalać, goździków dodać i po
trzech miesiącach można ją śmiało smakować.
Wszystko juz napisano wiec oddaje tylko glos.
Ten wiersz jest tak napisany, że odebrałem go jak
zagadkę, na którą w komentarzach padają odpowiedzi. :)
Z tą pigwą jak z człowiekiem!
No fajnie opisane, ciekawie. Szkoda, moglam sie
zalapac na taka herbatke, a moze i naleweczke z pigwa?
Nastepnym razem, w tym roku nie wyszlo.
nawet gdyby to byl inny owoc to jego opis sam w sobie
jest poprowadzony lekkim piorem z dobrymi rymami
Bardzo ładny wiersz, o pigwowcu, który dzięki swym
walorom, jest doskonałym dodatkiem do herbaty,
szczególnie jesienią i zimą, a nalewka z pigwowca- jak
napisała julka56 ''palce lizać'' ;)
Ciekawie opisałaś tę pigwe. Masz literówkę
w"aromatycznym"
Wiem o czym piszesz hi hi, ale za mało to
podkreśliłaś, nie tyle ile dało w kość :) Pigwa, oto
owoc przedni, dżemik niepośledni, naleweczka palce
lizać, tylko trzeba się narobić, żeby wszystko
przysposobić.