Oziębianie klimatu
Nie uwierzysz, nie szukam miłości,
jedną, drugą zostawiam za sobą,
mnie wystarczy ciepły głos w słuchawce
i pytanie - którą wstałaś nogą?
Już nie staram się być zawsze piękną,
wyjątkowo ponętną kobietą,
trendy mody uważam za wymysł,
skandaliki nie dla mnie, to nie to.
Lubię ciepłe, wygodne pantofle,
zapach malin co drzemie w słoiku
i pozdrawiam wieczorem pilota,
który niebem szybuje donikąd.
Rozczulają mnie wierne gołębie,
co gruchają do siebie od rana,
też bym mogła powiedzieć coś czule,
gdybym taka nie była zaspana.
Jak więc widzisz jesienne nastroje,
towarzyszą i nic nie poradzę,
trzeba wreszcie wyciągnąć kapotę,
tulipany pojutrze zasadzę.
Wszystko musi odbywać się z planem,
ktoś tym jednak na pewno kieruje,
szkoda tylko, że lato tak krótkie
i nie zawsze zaczyna się majem.
Komentarze (14)
Mimo że jesiennie to pogodnie w tym wierszu.
Pozdrawiam :)
Popieram - fajnie, lekko i bardzo melodyjnie. Wszystko
tak, jak lubię. Pozdrawiam :)
Bardzo melodyjnie, i mam nadzieję, że ktoś zweryfikuje
swój plan, aby lato zaczęło się majem:))
I mnie się podoba.Bardzo ładnie.Miłego dnia.
Ładny wiersz:) Pozdrawiam.
To jest chyba wpisane w nasz cykl życiowy, przychodzi
czas na różne miłości i kochamy to, czego wcześniej
się nie dostrzegało, bo kochałyśmy...
W sumie, to kochamy bezustannie :)
Dobrej nocy.
intrygujący wiersz pozdrawiam
Witam Wszystkie Panie myślące podobnie, a szczególnie
mające odwagę głośno o tym mówić.Dobranoc:)
wyjątkowo mi pasuje - wszystko. Pozdrawiam i
podziwiam.
Bardzo ładny wiersz.A szkoda,że lato tak
krótkie...Pozdrawiam.
Przepięknie fryzjerko niebem szybuje donikąd. Bardzo
mi się podoba rytm jednakowy dla wszystkich strof.
Pozdrawiam.
Ach te jesienne nastroje. Z parasolem nas troje :)
bardzo ładny, głosuję:):)
ładny wiersz, pozdrawiam cieplutko