pacierz kilkulatka
pewnego dnia widziałam
jak tańczysz w deszczu
drobiąc bosymi stopami
w kałuży pełniej błota
właściwie to nie był taniec
lecz wirowanie
z rozłożonymi szeroko rękami
i twarzą uniesioną ku górze
właściwie to nie był deszcz
to płakało niebo
nad światem pogrążonym
w beznadziei
twoją duszę obmyła ulewa
a mnie ogarnął
głupi strach
że się przeziębisz
autor
szadunka
Dodano: 2020-08-30 08:26:43
Ten wiersz przeczytano 775 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Anna
Mnie ten taniec w ulewie skojarzył się trochę z tańcem
derwiszów, przez to długie wirowanie z twarzą ku
niebu:) w zestawiniu z ta przyziemną troską dziecko
pogrążone w tancu jak w medytacji
Miłej niedzieli:)
@Krystek
Dziękuję za rozczulenie i wnikliwy komnetarz.
Również życzę miłej niedzieli:)
szczęśliwe dziecko i wystraszona mama
(przyziemna troska)
Opisana scenka mnie rozczuliła. Dziecko tańczące w
błocie, to wyraz jego niewyobrażalnego szczęścia i
beztroski. My z wiekiem zatracamy entuzjazm, jesteśmy
w skorupie niemożności. Życzę udanej niedzieli:)