Pająk na szybie
Zaplótł na oku
wypukłym przecież
pająk sieć wokół
na całym świecie.
Światło Miłości
bliskie, gorące
zmianą wielkości
zaćmiło Słońce.
Wszystko jest wielkie
gdy myśli mocne
i swoim wdziękiem
tniesz bezowocne
listy miłosne.
Zapisane chwilą
w kamieniu
szlachetnym
kwilą...
...a przecież ten jeden
los nam spisany
wtulić się w siebie
gdy zbraknie many
nam na te czary
bawiące splotem
w które nie złapie
się kot pod płotem.
Ulotne szczęście
jak lot anielski
Cień i odejście
w głos niszczycielski.
Budować prosto
własną katedrę.
Już się na widok
jesieni nie drę.
Komentarze (6)
Ś L I C Z N Y i piękny i Ś L I C Z N Y
och, a ja się na widok jesieni uśmiecham ;-) fajny
wiersz :-)
Świetne.
Fajnie, nie znów tu jesteś, dawno Cię nie było.
Lubię tak optymistycznie:-)
Pozdrawiam:-)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
też się nie drę, choć nie lubię:(