pakuję marzenia
gromadzone latami
w kieszeniach płaszcza
tomiku wierszy
pod kolorową poduszką
złotym abażurem
tylko szuflady nie otwieram
zawsze należała do ciebie
równo ułożone koszule
białe szare kremowe
bez zapachu
prawie z namaszczeniem
zakładam pantofle
z zachowaną pamięcią
przebrzmiałych
tanecznych kroków
dopinam sweter
drobniutkie guziki
wypolerowane
niecierpliwymi palcami
zachowały ciepło
jeszcze raz
obejmuję cię wzrokiem
wychodzę
Komentarze (33)
Refleksja smutkiem przepełniona.
+ Pozdrawiam serdecznie
smutna refleksja Pozdrawiam serdecznie Danusiu:))
Oj, bieda, bieda,
gdy razem się nie da!
Pozdrawiam!
Smutny tekst Danusiu
Pozdrawiam :-)
piekne slowa pozdrawiam
Pięknie opisane wspomnienia ... wszystko ma swój czas
:)
Kalokieri widzę,ze jesteś bardzo skromna osoba. To ja
jestem ci wdzięczna, ze chciałaś mi pomoc. Pamiętaj u
mnie nigdy nie musisz się wąchać, coś nie pasuje, coś
zgrzyta mów od razu. Jeszcze raz dziękuję ci za dobre
wskazówki. Uściski.
Wszystkim miłym gosciom dziękuję za mile slowa.
Serdecznosci.
Jesteś bardzo miła. Przepraszam za mbs wtręt.
Pozdrawiam ciepło:)
podoba mi się:) serdeczności Danusiu
Kalokieri, bardzo mi sie podoba twoje bardzo skromne
zdanie. Zaraz zabieram sie za poprawki, buziaki,
dziekuje
Kalokieri wymyślam coś takiego
"pakuje marzenia
z pod kolorowej poduszki
gromadzone latami
w kieszeniach płaszcza
tomiku wierszy
złotym abażurem'
Co sadzisz o takim szyku wersów? jak masz inne
propozycje, chętnie wysłucham.
Ale to tylko mbsz. Wybacz! Jak czytam: chyba
"abażurem" ma korespondować z "koszule". Z kolei "pod"
zgrywa się z "abażurem". Nie wiem, bo to Twój wiersz,
ale mbsz:
"gromadzone latami
w kieszeniach płaszcza
tomiku wierszy
pod kolorową poduszką
złotym abażurem"
Pewnie się mylę. Przepraszam
przejmujący wiersz, wyczuwa się dramat, doskonale
obrazowy
Kalokieri bez krepacji, mow smialo co do
przestawienia.
Podoba mi się. W pierwszej strofie, wybacz, delikatnie
bym przestawiła - ale to tylko mbsz. Przepraszam.