pakuję marzenia
gromadzone latami
w kieszeniach płaszcza
tomiku wierszy
pod kolorową poduszką
złotym abażurem
tylko szuflady nie otwieram
zawsze należała do ciebie
równo ułożone koszule
białe szare kremowe
bez zapachu
prawie z namaszczeniem
zakładam pantofle
z zachowaną pamięcią
przebrzmiałych
tanecznych kroków
dopinam sweter
drobniutkie guziki
wypolerowane
niecierpliwymi palcami
zachowały ciepło
jeszcze raz
obejmuję cię wzrokiem
wychodzę
Komentarze (33)
Piękny wiersz. Ukazuje rozstanie. Milutko pozdrawiam.
Danusiu pięknie i obrazowo przekazałaś tą smutną
chwilę. Uśmiechnij się a ja życzę pogodnej
nocy.Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje wszystkim nowym gosciomza zatrzymanie sie pod
powyzszym tekstem. Serdecznosci.
Smutna konsekwencja, albo...Zależy od interpretacji.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam
Bardzo udany obraz rozstania, Świetnie przekazane
uczucia w twoich ciepłych słowach. Twoje wiersze są
jak jedwab .pozdrawiam cię serdecznie Demono:-)))
Smutna refleksja. Takie bywa życie, czasem trzeba się
rozstać, pozostaną wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
:)
pakuję marzenia... wychodzę - i ciekawie spięty został
bagaż-wersy.
Pozdrawiam
I takie bywają chwile
kiedy ulecą motyle.
Dobry wiersz ukazujący rozstanie, na spokojnie, bez
patosu...
Kazap co bys chcial sweterek czy pantofle? Przesylam
usmiechy
Czytelny obraz rozstania, siłą rzeczy w smutnym
klimacie. Miłego wieczoru.
zostaw coś dla mnie - hihihihi
pozdrawiam
Refleksja ale raczej dramatyczna.
Pozdrawiam
Refleksja ale raczej dramatyczna.
Pozdrawiam
zawsze coś zostaje - wspomnienie.
Pozdrawiam serdecznie