Pamiątki
Zostało tu po Tobie kilka słów, wciąż
odbijają się od ścian
Jakby je wygrywano z nut - ich rytm jest
ciągle taki sam.
Zostało ostatnie spojrzenie, które rzuciłeś
w progu
Gdy wychodziłeś bezszelestnie nie
wygłaszając epilogu.
Wiele tu zostawiłeś pytań, zabrałeś
odpowiedzi,
I zapomniałeś chyba wtedy co dalej mnie
uprzedzić.
Zabrałeś wiele więcej zostawiając tak
mało,
A później wziąłeś pewność, że to się w
ogóle stało.
Zabrałeś coś bardzo ważnego co miało
istnieć wiecznie,
I teraz muszę to odzyskać, i walczę
bezskutecznie.
Gdy zamykałeś drzwi za sobą to nie
widziałeś pewnie,
Że krok za Tobą było coś, co Cię goniło
niepotrzebnie.
I nigdy nie wróciło, wiem, że Ty też tego
nie masz
Więc dziś gdzie jeszcze szukać, mogę już
tylko mniemać.
I siebie też zgubiłam w tym zamieszaniu
całym
Długo nie mogłam znaleźć a drogi się
zwężały.
Już jestem tam gdzie było niedawno moje
miejsce,
Lecz teraz to jest pomnik poświęcony tej
klęsce.
Komentarze (8)
Dobry życiowy opis,ciekawie ujęty.Pozdrawiam:)
Ta chwila to wolne pękanie serca, odpływają zmysły i
człowiek staje się nieobecny.Jeszcze trudniejszy jest
powrót do rzeczywistości tylko mniej emocji.Piękny
wiersz pomimo smutku.Pozdrawiam serdecznie.
Klęska , ale mam nadzieję, że pozostały miłe
wspomnienia. Pozdrawiam :)
Życiowo to ujęłaś. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Pomniki minionej miłości. Podoba mi sie sposób w jaki
opisujesz ostanie sceny rozstania. Pozdrawiam
Zyciowe slowa pozdrawiam
No cóż
ładny wiersz pozdrawiam