Pamiętam, ach, pamietam....
Pamiętam, ach, pamiętam,
czułe słowa, pierwszy list,
świat wtedy zawirował.
Pamiętam każde słowo,
aż do dziś....
Przebiśniegi pamiętam,
biel kwiatów, ich świeżą woń,
dzień znaczony imieniem,
pamiętam, ciepło twoich rąk.
Pamiętam, ach, pamiętam,
w alkowie westchnień, wzruszeń,
spadały okwiaty i krople rosy,
a ty słodkimi pocałunkami
wplatałeś kwiaty we włosy.
Pamiętam, ach, pamiętam,
ciche tony, muzyki ciche granie,
cichsze niźli serca bicie,
pamiętam dźwięków szeptanie.
I odbicia w lustrach pamiętam,
pianino i kwiaty w wazonie,
wyznania, ich czerwony blask.
Pamiętam, ach, pamiętam,
jak mówiłeś kocham pierwszy raz.
....kocham..... powtarzaj, ach, powtarzaj, każdego dnia.....
Komentarze (8)
Po przeczytaniu tego wiersza powróciły moje bogate
miłosne wspomnienia.
Wprowadziłaś mnię w niesamowity świetny nastrój.
Pozdrawiam M.S.
aż się rozmarzyłam... chowaj takie wspomnienia głęboko
w sercu, bo są tego warte:)
Piekne wspomnienia daja radość na każda chwilę życia,
ale myślę, że najbardziej wtedy, kiedy nie są tylko
wspomnieniami o czymś, co odeszło. Ważne, żeby wciąż
działo się coś, co będzie można znów wspominać...
Powtórzenia wzmagają wymowę twego przesłania,
pachnącego wonią kwiatów i brzmiącego słodką
muzyką.... Takie cudne wspomnienia są bezcenne.
Piekne pogodne wspomnienia, romantycznie i bardzo
sentymantalnie napisany wiersz.
I co sie stało z tą miłością? Brakuje mi zakończenia w
stylu: cieszę się, że jesteś, bo jeśli są to tylko
wspomnienia o Kimś kto był, to ..... mało, ciut za
mało. Choć warto mieć takie wspomnienia... tylko. A
wiersz czyta sie lekko. Budzi wspomnienia
takie wspomnienia żyją w nas całe życie, i są pokarmem
dla duszy, wiersz o dużej zawartości uczuć, ciepły i o
każdemu bliskim temacie...
Bardzo melancholijny i taki ciepły... Poczułam jak
spływają na mnie moje wspomnienia. Zostały rozbudzone
tym wierszem. I chyba taki jest m.in. cel poezji.