Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pan Nikt i przemijanie

spotkałem go na ulicy.

Szedł drogą z księżycem
po mieście

Przyjrzał się sobie
w wystawowej szybie
zegarmistrza

Pewne strzępki dawnego ja
nie dają mu spokoju

Chciałby przeminąć jak każdy
trochę samotny człowiek
posiwiały od zmartwień i dziwnych pytań

Dla niego przemijanie
to codzienność
jego gwiazdy są po to
by przemijać
a ludzie po by przemijanie
hamować

wątłym uśmiechem obdarzył krakowską ulicę
napełnioną księżycowym deszczem
pokoleniowego smutku beznadziei

przemijającego człowieka

a mógł on być przed moją erą.

Dodano: 2006-12-07 15:54:10
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »